W każdej profesji, niezależnie czym się ona zajmuje, można wyróżnić pewne wydarzenia, które sprawiają, że niektóre aspekty danej pracy są o wiele bardziej atrakcyjne i opłacalne dla pracującego, niż inne. Tak jak np. handlowcy mają klientów, którzy przynoszą im bardzo dobry dochód, jak i takich, którzy nie dość, że są bardzo marudni, to jeszcze zarobek na nich jest marny. W branży taksówkowej jest bardzo podobnie.
Ludzi, którzy korzystają z taksówki można też podzielić na takich, którzy taksówkarze lubią i cenią najbardziej, oraz tych, którzy obsługiwani są mniej chętnie. Do tej pierwszej grupy z pewnością można zaliczyć sytuacje, gdy klient bardzo się spieszy i potrzebuje pilnie kursu na drugi koniec miasta, czy wręcz poza granice miasta. Na takich kursach taksówkarze zarabiają zdecydowanie najlepiej. Dzięki jednemu kursowi, braku konieczności powrotu do postoju, mają okazję zarobić lepiej. A do tego można jeszcze liczyć na napiwek, jeśli wszystko uda się tak jak trzeba. Z tego też względu, kursy z miejsc uznawanych za biznesowe, jak np. hotele, restauracje, czy urzędy też są zwyczajowo lepiej traktowane przez przedsiębiorców z branży.
