Awaria samochodu może zdarzyć się wszędzie. Nie jest to przyjemne, gdy samochód nagle odmawia nam posłuszeństwa i staje. Musimy sobie w takiej sytuacji jakoś poradzić. Czasami taka niespodziewana awaria na trasie może nas niestety sporo kosztować.
Nie tylko nerwy
Oczywiste jest to, że w takiej sytuacji strasznie się denerwujemy i złościmy na los. Nie tylko złość na uszkodzony samochód będzie nam towarzyszyć ale również na to, że z reguły pomoc drogowa dociera do osób oczekujących po sporej ilości czasu. Oprócz odebrania samochodu z trasy na przykład z autostrady na odcinku Kraków – Katowice, trzeba go jeszcze naprawić. Naprawa samochodów nie jest tania, a szczególnie wtedy, gdy zajeżdżamy do jakiegoś warsztatu prosto z trasy, a mechanik zdaje sobie sprawę z naszego położenia. Potrzebujemy sprawnego auta na już. W takich przypadkach cena za usługę zazwyczaj rośnie i to czasem nawet dwu-trzykrotnie. Trzeba się niestety z tym liczyć. Nie mamy zbyt dużego pola do popisu. Albo decydujemy się na wyższą cenę naprawy, albo samochód nadal będzie niesprawny.
